"Harry Potter i kamień filozoficzny" to pierwsza część bestsellerowej sagi o młodym czarodzieju autorstwa angielskiej powieściopisarki J.K.Rowling. Mimo, że podbiła już serca czytelników oraz widzów na całym świecie dopiero tej jesieni pojawiła się w naszej biblioteczce.
Autor: Joanne Kathleen Rowling
Tłumacz: Polkowski Andrzej
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 328
Oprawa: miękka
Format: 135 x 205 mm
Światowa premiera „Harry’ego Pottera i kamienia filozoficznego” miała miejsce blisko 20 lat temu w 1997 roku. Od samego początku znajdowała się na najwyższych miejscach światowych list bestsellerów, a nikomu nieznana matka stała się prawdziwą gwiazdą literackiego świata. Joanne Rowling z dnia na dzień zyskała niezwykłą popularność oraz została uhonorowana wieloma nagrodami. W 2011 roku „Harry Potter i kamień filozoficzny” doczekał się również ekranizacji na dużym ekranie.
Seria opowiada o życiu oraz dorastaniu Harrego, który posiada niezwykłe zdolności magiczne. W pierwszej części poznajemy jego dzieciństwo oraz pierwsze kroki chłopiec w szkole dla czarodziejów – Hogwarcie. Oczywiście mieszkając w zamku pełnym magi i tajemnic nie można się nudzić, a czytając przygody Harrego Pattera zapominamy o otaczającym świecie. Tyle o fabule, bo pewnie ją znacie z książki lub z filmu, a jeżeli nie, to koniecznie polecam nadrobić samodzielną lekturą.
Gdy światłu dziennemu ukazało się pierwsze wydanie serii nie byłam już na etapie lektur dziecięco- młodzieżowym. Ale "co się odwlecze, to nie uciecze", a posiadanie dzieci daje mam nieograniczoną możliwość nadrobienia wszelkich zaległości, również tych czytelniczych. Przyszła, więc moja pora na Harry Pottera, zaraz po tym jak mój syn pochłoną tę powieść w ciągu jednego weekendu. I to tak naprawdę najlepsza rekomendacja, gdy 10-latek poświecą swój czas na niczym nieprzymuszoną lekturę.
W książce J. K. Rowling młodszy i nieco starszy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Ja zachwycałam się wspaniale i skrupulatnie opisanymi ucztami serwowanymi w Wielkiej Sali, a mój syn z entuzjazmem kibicował w czasie rozgrywek quidditcha. Jest to historia pełna przygód, czarów, ale opowiada także o przyjaźni, lojalności, poświęceniu, czyli o czymś, co w dzisiejszych czasach zaczyna tracić na wartości. Autorka stara się przekazać znaczenie prawdziwej przyjaźni i miłości, przecież to dzięki matczynej miłości Harry uzyskał największą ochronę przed Voldemortem.
W książce J. K. Rowling młodszy i nieco starszy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Ja zachwycałam się wspaniale i skrupulatnie opisanymi ucztami serwowanymi w Wielkiej Sali, a mój syn z entuzjazmem kibicował w czasie rozgrywek quidditcha. Jest to historia pełna przygód, czarów, ale opowiada także o przyjaźni, lojalności, poświęceniu, czyli o czymś, co w dzisiejszych czasach zaczyna tracić na wartości. Autorka stara się przekazać znaczenie prawdziwej przyjaźni i miłości, przecież to dzięki matczynej miłości Harry uzyskał największą ochronę przed Voldemortem.
Przepis na sukces seria o młodym czarodzieju jest bardzo prosty i niezawodny. Przystępny i łatwy język, jakim jest napisana książka, akcja oraz główny bohater, z którym możne się utożsamić czytelnik. Któż nie chciałby posiadać czarodziejskiej mocy, uczyć się w szkole magi lub czasem polatać na miotle?
Seria składa się z 7 części:
Seria składa się z 7 części:
- Harry Potter i Kamień Filozoficzny
- Harry Potter i Komnata Tajemnic
- Harry Potter i więzień Azkabanu
- Harry Potter i Czara Ognia
- Harry Potter i Zakon Feniksa
- Harry Potter i Książę Półkrwi
- Harry Potter i Insygnia Śmierci (część I oraz część II)
Z przygodę w szkole czarodziejów dziękujemy:
Biorę udział w wyzwaniu - Dziecinne ...
Bardzo się cieszę, że
tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis Ci się spodobał. Zapraszam do komentowania tu
lub na FB. Pozdrawiam!
Mam duży sentyment do tej całej serii.
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale film mi się podobał :) chciałabym przeczytać wszystkie części :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo lubiłam go czytać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/10/mlekoaki-zdrowe-sniadanie-z-lubella-dla.html
Czytałam jako nastolatka :)
OdpowiedzUsuń