Nowości w naszej szafie z wełny merino

    Jesień rządzi się swoimi prawami - żółte liście na drzewach, kasztany i pierwsze chłodniejsze dni. To również najwyższy czas na porządki w szafie i kupno cieplejszych ubrań.

     W pogoni za nowymi trendami zawsze warto mieć w szafie pewniki, które są uniwersalne, bardzo dobrej jakości i oczywiście zapewnią nam upragnione ciepełko. Ostatnio w mojej i córki szafie pojawiły się koszulki z wysokiej jakości wełny z merynosów od Green Rose.

 

Wełna merynosów – cóż to takiego?

    Wełna merino, czyli runo pochodzące od gatunku owiec nazywanych merynosami. Merynosy są jednym z największych i najstarszych na świecie gatunków owiec żyjących ciężkich warunkach pogodowych. Wełna merynosów jest tak zbudowana by mogły one przetrwać w zmieniających się warunkach. Latem wełna oddycha i nie pozwala owcom na przegrzanie organizmu, zimą natomiast grzeje je i chroni przed śniegiem i bardzo niską temperaturą. Stąd wełna merino daje gwarancję doskonałej izolacji cieplnej, przewiewność oraz ochrony przed wilgocią i wiatrem. Tradycyjna wełna często kojarzy się z nieprzyjemnym uczuciem gryzienia, jednak wełna merino jest całkiem inna. Przede wszystkim jest niewiarygodnie delikatna i miękka w dotyku, a dodatkowo jest bardzo cienka mimo, że zapewnia doskonałą ochronę.

Nasze koszulki od GREEN ROSE

    Moja garderoba wzbogaciła się o podkoszulkę termoaktywne bez rękawów, a dla córki wybrałam podkoszulek wełniany bez rękawów dla dzieci. Obie koszulki  w 100% składają się z z naturalnego surowca - wełny merino z certyfikatami jakości OEKO-TEX® Standard 100. Produkty, którym przyznano ten znak, są wolne od substancji szkodliwych w stężeniach mających negatywny wpływ na stan zdrowia człowieka m.in. pestycydów, formaldehydu, barwników alergizujących, zabronionych barwników azowych i metali ciężkich. Jest bezpieczna, a nawet zalecana dla noworodków i wcześniaków oraz dla osób ze skórą skłonną do alergii i podrażnień.

    Ostatnie chłodniejsze dni były idealną okazją do wypróbowania koszulek, ale okazało się również, że świtanie sprawdzają się w cieplejszych momentach. Już po pierwszej przymiarce wiedziałam, że koszulka przypadła do gustu córce, bo po prostu nie chciała jej zdjąć. Koszulki są bardzo staranie uszyte i wykończone, miłe w dotyku, idealnie nadają się do bezpośredniego kontaktu ze skórą. Nic nie gryzie, nie uwiera, ma się po prostu wrażenie delikatnej mgiełki otulającej ciało. Dzięki wyjątkowym właściwościom wełny merino, koszulki podtrzymują stałą, optymalną temperaturę ciała, naturalnie oddychają i nie zatrzymują w sobie zapachu potu. Ubrania są cieniutkie, a więc nie pogrubiają sylwetki oraz zapewniają swobodę ruchu.

    Nasze podkoszulki są bardzo uniwersalne. Mogą służyć jako baza pod kardigan, żakiet, lżejszą bluzeczkę, ale można je również nosić solo. Należy jednocześnie pamiętać, że ubrania z wełny merino zapewniają doskonałą ochronę i śmiało można zrzucić jedną warstwę.

Jeśli tak jak ja boisz się chłodów, a nie chcesz wyglądać jak bałwan, zajrzyj na stronę Green Rose. W ofercie znajdziesz duży wybór produktów do skompletowania wyprawki dla noworodka oraz ubrania dla niemowląt, dzieci, odzież damską i męską. Istnieje także specjalna kolekcja ubranek dla wcześniaków oraz akcesoria dla niemowląt, wkładki laktacyjne, a także wiele innych produktów. Ubrania i dodatki oferowane przez Green Rose to również wspaniały pomysł na dobrej jakości prezent. Warto podkreślić, że wszystkie materiały pochodzą z Unii Europejskiej, posiadają certyfikat jakości, a szyte są na Litwie.

Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis Ci się spodobał. 
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!