„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką ludzkość sobie wymyśliła”- Wisława Szymborska
O zaletach wspólnego czytania można pisać bez końca. Powstało na ten temat wiele książek, prac naukowych, czy artykułów blogowych. Nadal jesteś nieprzekonany, przeczytaj 20 powodów, dlaczego warto i trzeba czytać dziecku, z dzieckiem, dla dziecka, a potem daj się zaprosić do wspólnej zabawy.
ŹRÓDŁO - http://www.calapolskaczytadzieciom.pl |
Krótko można podsumować:
Książki to najlepsza inwestycja w przyszłość naszego dziecka.
Jeśli
jeszcze nie czytasz, to zacznij w każdej chwili. Wybierz książki
atrakcyjne dla Ciebie oraz dziecka i cieszcie się radością ze wspólnego
czytania.
Kiedy zacząć i ile czytać dziecku?
Przygodę z książkami zacznijmy jak najwcześniej, od pierwszych wspólnych chwil. Czytajmy krótkie, dźwięczne rymowanki, wierszyki, bawmy się intonacją oraz wyrazem artystycznym. To również dla nas może być doskonała zabawa, oderwie się od codzienności i powrót do dzieciństwa.
Według zaleceń powinniśmy czytać dziecku codziennie minimum 20 minut. Oczywiście ta zasada nie obowiązuje maluchy. Nie wyobrażam sobie ryczącego szkraba, któremu z zegarkiem w ręku rodzic czyta dokładnie 20 minut. Obserwujmy dziecko i jego reakcje. Gdy mały czytelnik się wierci, nudzi, może warto zmienić książkę, miejsce lub porę czytania. Uczmy szacunku do książek, ale jednocześnie pozwólmy dzieciom odkrywać ich magię na swój dziecięcy sposób. Nie krzyczmy, gdy szkrab oślini, porwie lub pomnie strony, to może negatywnie wpłynąć na ich dalszy odbiór. Książka powinna być dla dziecka, a nie odwrotnie. Starsze dziecko zaprośmy do biblioteki, księgarni, na spotkanie z autorem, to doskonały sposób na kształtowanie kultury czytelniczej. Czytanie MUSI być przyjemnością, przebiegać w mniej atmosferze, nic na siłę, to podstawowa zasada. Pozwólmy dziecku decydować o doborze książek do swojej biblioteczki,
będzie to dla niego doskonała okazja do odkrywania własnej czytelniczej
osobowości. Nastolatkowi nie zakazuj czytania książek w wersji
elektronicznej, to
jedno z najlepszych form wykorzystania zdobyczy technologicznych.
#KOCHANIEprzezCZYTANIE to kampania społeczna promująca czytanie dzieciom. Zainicjowana został przez Magdę z blogu Save the Magic Moments przy wsparciu dziewczyn z Klubu Książki PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ.
Luty to miesiąc miłości, a okazywanie miłości przez czytanie jest jej jedną z piękniejszych form. Czytanie dziecku dla przyjemności to prawdziwa magia, zaspokaja bowiem wszystkie emocjonalne potrzeby dziecka, tym wspierając jego rozwój psychiczny oraz intelektualny! - Save the Magic Moments
Czytanie dzieciom to nie fanaberia szalonych rodziców, a codzienność w polskich rodzin. Pokażmy, że czytamy w domu, na spacerze, w bibliotece, wieczorem i rano, książeczki, książki, komiksy i wyślijmy inspirującą wieść w przestrzeń. Wystarczy w dniach od 1 do 28 lutego wstawisz na facebook lub instagramie zdjęcie książeczki z jej krótkim opisem lub po prostu waszą wspólną fotografię podczas czytania z hashtagiem #KOCHANIEprzezCZYTANIE.
Zaczynamy już dziś!
Co ostatnio czytaliście?
Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis
Ci się spodobał.
Ciekawa kampania. ;) Bardzo lubię czytać swojemu dziecku. ;)
OdpowiedzUsuńSuper akcja. My dzisiaj już po dwóch przeczytanych bajeczkach.moja 3 latka bardzo lubi taką formę zabawy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci z całego serduszka za podawanie informacji dalej w świat. Niech się niesie :) A my robimy swoje :)
OdpowiedzUsuńJak wspaniale jest jednoczyć się z innymi w takim celu, jak propagowanie czytelnictwa. Życzę udanego udziału w kampanii Kochanie przez Czytanie i doskonałych doznań czytelniczych.
OdpowiedzUsuńUwielbiamy wspólne czytanie, właśnie jesteśmy w trakcie Dzieci z Bullerbyn
OdpowiedzUsuńCzyta się, czyta! :) Ostatnio Królewnę Śnieżkę <3
OdpowiedzUsuńWspaniala inicjatywa. Podoba mi sie grafika z tym co daje czytanie <3 my czytalismy do brzucha w ciazy, a potem po urodzeniu tez czytamy regularnie :)
OdpowiedzUsuńMy swoją przygodę z czytaniem zaczęłyśmy z córeczką bardzo, bardzo wcześnie. Jeszcze wtedy, gdy biły we mnie dwa serca. :)
OdpowiedzUsuńSądzę, że Twój tekst będzie pomocny dla tych jeszcze nieprzekonanych. :) Warto czytać maluchom, to naprawdę procentuje, a inicjatywa #kochanieprzezczytanie to wspaniała akcja, którą warto wspierać.
super akcja
OdpowiedzUsuńKampania jest tak świetna, że biorę w niej udział :) Magda miała genialny pomysł
OdpowiedzUsuńWspaniale napisane!! Brawo 😄
OdpowiedzUsuńNas do czytania zachęcać nie trzeba, u nas sterty książek są wszędzie i każdy czyta :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie promuje czytanie dzieciom i akcja Madzi bardzo mi przypadła do gustu!
My czytamy całe dnie prawie. Jak nie starszemu, to młodszemu(bo każdy ma swoje zainteresowania plus ich wspólne ulubione pozycje).
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja. Nie dość, że można się zainspirować to jeszcze poznać inne lektury :)
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się: książka - najlepsza inwestycja w rozwój dziecka. Nie wyobrażam sobie wieczoru bez czytania z dzieckiem!
OdpowiedzUsuńPięknie napisane! My czytamy prawie codziennie. To jedna z takich chwil tylko dla nas, z której korzystamy z prawdziwą przyjemnością :) Co ostatnio? Hm... wróciłyśmy do "Aksamitnego Królika" - szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzeczowy i zachecajacy post. Goraco wspieram wszelkie akcje czytania z dziecmi:-)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta grafika, brakuje tylko punktu 21: Sprawia, że świat realny nie dorasta do wymagań młodego czytelnika ;) Ja mam ten problem do tej pory ;)
OdpowiedzUsuńA tak serio, mocniej zastanowiłam się nad punktem drugim; Dziadek był osobą, która czytała mi najwięcej i najczęściej, do znudzenia (jego) ;) I chyba z nikim więcej nie miałam tak bliskiej relacji, jak z nim (a trochę lat już po tym świecie chodzę).