Bruschetta to przepyszna włoska przekąska idealna na szybkie, lekkie śniadanie na gorąco. Zaledwie kilka dni temu, 2 lutego, Włosi z regionu Umbria obchodzili święto bruschetty - Sagra de la bruschetta. To proste danie składa się z kilku składników, a jego
przygotowanie zajmuje nie więcej niż 10 minut. Dajmy się ponieść aromatowi dojrzałych pomidorów, czosnku, bazylii na lekkich, chrupiących sucharkach.
Bruschetta na sucharkach
6 sucharków Extra Delikatesowych
1-2 dojrzałych pomidorów
1 ząbek czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
20 g ulubionego sera - parmezanu, mozzarelli
kilka świeżych listków bazylii
opcjonalnie sól, pieprz
Czosnek wyciskamy lub ścieramy i łączymy z oliwą oraz przyprawami, całość ucieramy do dokładnego połączenia się składników. Odstawiamy na chwilkę, a w między czasie nagrzewamy piekarnik ( 175 stopni) lub domowy grill. Pomidory myjemy, dodatkowo można je sparzyć i obrać ze skórki, następnie kroimy w kostkę. Sucharki smarujemy aromatyczną oliwą, a następnie układamy na nich kawałki pomidorów i
posypujemy odrobiną startego sera. Nasze bruschetty podpiekamy przez około 5-10 minut do delikatnego zarumienienie i roztopienia się ser.
Jestem pewna, że w takim wydaniu bruschetta będzie Wam znakomicie smakowała. Chrupkie, aromatyczne sucharki, pachnące i soczyste nadzienie. Czego chcieć więcej :)
A jeśli jeszcze mam ochotę na coś słodkiego, to polecam pudding z nasionami chia na słodkim, kruchym spodzie.
Pudding chia na chrupkim - słodkim spodzie
2 sucharki Extra Delikatesowych
2 łyżki nutelli
150 g jogurtu naturalnego
3 łyżeczki nasion chia
kilka ulubionych owoców lub domowy mus owocowy
2 orzechy laskowe
Nasiona chia mieszamy z jogurtem naturalnym i odstawiamy na kilkanaście minut, a najlepiej przygotować pudding wieczorem dzień wcześniej. Sucharki kruszymy i dokładnie łączymy z nutellą, a następnie przekładamy do pucharków. Na masę sucharkową przekładamy kolejno jogurt z nasionami chia oraz ulubione owoce. Całość posypujemy mieszanką pokruszonych orzechów i sucharków.
A jaki jest Twój pomysł na sucharki?
Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis
Ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
te suchary kojarzą mi się z moim dziadkiem! :)
OdpowiedzUsuńLubię sucharki ale o takim ich wykorzystaniu nie pomyślałam.
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że ze zwykłych sucharków można wyczarować takie cuda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Mniammmm... proste i szybkie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
W pierwszym trymestrze jadłam ogromne ilosci sucharkow. W sumie to tylko je tolerowałam ;) sa pyszne :) mój synek tez je bardzo lubi.
OdpowiedzUsuńŚniadanko proste i smaczne. Dzieci pewnie uwielbiają chrupiące sucharki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam breusciette!!! Dla mnie ogólnie cały świat może być w pomidorach. Przyznam szczerze, że jeszcze z sucharkami nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńGrillowane sucharki? Mniam! My zawsze wrzucamy je na grilla, a jeśli są braki w sucharkach to po prostu wrzucamy kromki chleba i też są smaczne. Niestety dla nas to tylko przysmak sezonowy, bo w domu, nawet na sprzętach do grillowania nie wychodzi to tak samo, jak na tradycyjnym grillu. Ogólnie chcielibyśmy kupić coś nowego, ale jeszcze nie wiemy co. Spodobała nam się od razu oferta firmy https://polgrill.pl/ i to nad nią będziemy się zastanawiać. Ma ktoś może grilla tej firmy? Podobno użytkownicy są bardzo zadowoleni.
OdpowiedzUsuń