Turystyczna
rodzinka nie tylko przemierza Polskę pieszo lub samochodem, równie
często lubimy podróżować pociągami.
Tym razem nie mogliśmy nie skorzystać z nowo otwartej Podhalańskiej Kolei Regionalnej. Po hucznym otwarciu 21 kwietnia, regularne przejazdy rozpoczęły się tuż przed majówkowym najazdem turystów na Podhale.
Tym razem nie mogliśmy nie skorzystać z nowo otwartej Podhalańskiej Kolei Regionalnej. Po hucznym otwarciu 21 kwietnia, regularne przejazdy rozpoczęły się tuż przed majówkowym najazdem turystów na Podhale.
Naszą
przygodę rozpoczęliśmy na parkingu przy remontowym dworcem PKP w Nowym
Targu. Tu jeszcze jest wiele do zrobienia, ale początek dobrego już widać. Nowoczesny pociąg już na nas czekał. Niestety z obsługą biletomatu
nie było łatwo, ale miły i dowcipny pan konduktor
sprzedawał wszystkim bileciki bezproblemowo. I tu miłe zaskoczenie -
pięcioosobowa rodzina za bilet z Nowego Targu do Zakopanego zapłaciła
14,08 zł. Niewiele prawda?
Pamiętajcie
jednak o legitymacjach uczniowskich oraz innych kartach niezbędnych do
zniżek np. Karta Dużej Rodziny.
Warto również skorzystać z :
Warto również skorzystać z :
Biletu Górskiego
skierowanego do mieszkańców Beskidu: Sądeckiego, Małego, Makowskiego,
Śląskiego, Żywieckiego oraz Podhala. Oferta obejmuje tylko połączenia
kolejowe, a podróżni mają do wyboru bilety jednorazowe i odcinkowe
miesięczne.
Taryfy Podhalańskiej (90 min.) umożliwiającej połączenie biletu kolejowego oraz komunikacji miejskiej do wyboru w Nowym Targu lub Zakopanem.
Taryfy Podhalańskiej (120 min.) umożliwiającej połączenie biletu kolejowego oraz komunikacji miejskiej zarówno w Nowym Targu i Zakopanem.
Sam
przejazd był znakomity, mimo niewielkiego tłoku (część osób stało) w
przestronnym pociągu znalazło się również miejsce na wózki, czy rower. W
cichym, klimatyzowanym pomieszczeniu mogliśmy jedynie rozkoszować się
widokami i obserwować prace remontowe na Zakopiance oraz ciągnące się
korki samochodowe. Wi-fi działało, tablice i wyświetlacze również, co
było wielką frajdą małych podróżników.
Trasę pokonaliśmy w niecałe 28 minut, bez opóźnień i problemów. Podobnie jak drogę powrotną, choć tu
dodatkową atrakcją na dworcu w Zakopanem był zabytkowy pociąg z 1934
roku, którego przejazd był organizowany w ramach projektu „Małopolskie
Szlaki Turystyki Kolejowej”.
Podsumowujące fajne rozwiązanie, duże ułatwienie dla turystów pozwalające na dostanie się do Zakopanego z Nowego Targu bez korków i problemów z parkowaniem na miejscu. Mamy tylko nadzieję, że linia się utrzyma i rozwinie się zasięgiem do Rabki- Zdrój, a może i Kraków.
Więcej na temat zniżek i rozkładu jazdy zajdziecie na stronie POLREGIO
#turystycznarodzinka
Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis
Ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz