Mama do Sześcianu: Małe Licho i lato z diabłem

Lato dobiega końca i choć w wielu z nas wywołuje to smutek, to jednak początek września wiąże się z jedną z najbardziej wyczekiwanych premier. Kiedy za oknami pojawi się jesienna szurga, a z drzew posypią się pierwsze liście my możemy przedłużyć sobie wakacyjny czas.

Małe Licho i lato z diabłem to trzecia odsłona przygód Bożka i osobliwego anioła stróża z alergią na pierze. Jak pamiętamy z poprzednich części Bożydar Antoni Jakiełłek to chłopiec niezwykły, a w zasadzie pół chłopiec, pół widmo mieszkający z równie niezwykłymi istotami. Postacie glutowate, anielskie i mroczne upiory, duchy towarzyszą chłopcu w całkiem zwykłym życiu dziesięciolatka. Nieodłącznym kompanem Bożka oczywiście jest tytułowe Małe Licho, czyli aniołek strzegący go od wszelkich nieszczęść.

Tytuł: Małe Licho i lato z diabłem
Cykl: Małe Licho (tom 3)

Autor: Marta Kisiel

Wydawnictwo: Wilga

Data premiery: 02.09.2020

Liczba stron: 254

Oprawa: twarda

Cena: 34,99 zł

Wakacje, długo wyczekiwane, wymarzone dwa miesiące Bożka. Świeżo upieczony absolwent klasy trzecie zamierza robić to wszystko, na co w czasie roku szkolnego nie miał czasu. Po pierwsze zamierza siedzieć do późna każdego wieczoru i przeczytać wszystkie, ale to wszyściuteńkie zaległe książki. Może uda mu się dopracować grę planszową Gluty w Podziemiach i z pewnością sprawdzi ile czereśni zmieści się w dziesięcioletnim brzuszku. W planach ma jeszcze spanie do południa i leżenie przez cały dzień w piżamie. Jednym słowem plan doskonały na wakacyjny odpoczynek. Chłopiec marzy o spokoju i nicnierobieniu, to jednak w żaden sposób nie idzie w parze z oczekiwaniami małego aniołka. Bowiem Małe Licho pragnie poznać smak letnich przygód, przygód przez wielki Przy.

Koniec roku szkolnego, ognisko, nowy rower, zamieszanie z remontem i oparzenia pierwszego stopnia - pierwszy dzień wakacji nie zwiastował spokoju, a to dopiero początek.

Cóż przyniesie to lato?

Ani Bożek, ani aniołek nie może tego zaplanować.

Jedno jest pewne wakacyjny czas na długo pozostanie w ich pamięci i nie zdradzę nic więcej!

Małe Licho i lato z diabłem to książka dla dużych i dla małych czytelników. Każdy z nich znajdzie w tej historii coś, co pokocha, za czym zatęskni. Książka w idealny sposób oddaje i przedłuża wakacyjny klimat. Jak przystało na letnią opowieść, nie brakuje beztroskich letnich przygód pachnących lasem, apetycznych pierogów z truskawkami i niepowtarzalnego humoru. Książkę czyta się jednym tchem i nie sposób nie zaśmiać się nad rozprawami aniołka i sepleniącego czorta Bazylego. Wakacje Bożka to zabawna i pouczająca opowieść o przyjaźni, i oczywiście o prawdziwych wakacyjnych przygodach przez duże Przy! Jednak nie wszystko jest tak idealnie kolorowe. Autorka poruszyła również tematy trudnych relacjach rówieśniczych, odmienności i potrzeby tolerancji. Młodsi czytelnicy, a myślę, że również ci starsi, mogą nauczyć się, że warto dawać szansę innym, by odkryć nić porozumienia i że zbyt często oceniamy ludzi po pozorach nie dają im szansy na lepsze poznanie.

„Ludzie to nie towar w sklepie, nie trzeba im naklejać etykietek, żeby się na nich poznać. Zwykle wystarczy zwyczajnie ich słuchać.”

Najnowsza książka Marty Kisiel będzie miała premierę już 2 września, a dla najbardziej niecierpliwych podsyłam link do przedsprzedaży - https://bit.ly/MałeLichoiLatozDiabłem Jesień z Bożkiem w wakacyjnym wydaniu może być niezapomnianym przeżyciem!