Natka i magiczna gąsienica to ciąg dalszy przygód przeuroczej dziewczynki, która ma głowę pełną pomysłów i nieposkromioną wyobraźnię. W drugim tomie z serii znajdziesz trzy przezabawne historie z życia kilkuletniej Natalii Goniłło. Rezolutna dziewczynka boryka się z różnymi problemami, ale umiejętnie stawiać im czoła.
Co tym razem spotka Natkę?
Jak zakończy się historia magicznej gąsienicy?
Czy Natka otrzyma wymarzone okulary?
I co z tymi wszystkimi znikającymi zadaniami domowymi?
O tym wszystkim musicie przeczytam sami, jednak zapewniam lektura będzie bardzo wciągająca. Każde opowiadanie tryska dziecięcą radością i niezwykłym humorem. Rozdziały, podobnie jak tomy, można czytać niezależnie, przedstawiają one odrębne przygody sympatycznej dziewczynki. Historie są bardzo realne, każde dziecko może w nich odnaleźć część siebie. Trudne życie szkolne, relacje rodzinne oraz fantastyczny świat marzeń. Czytelnik może zobaczyć jak radzić sobie z przeciwnościami, jak rozbudzić wyobraźnię, a przede wszystkim jak czerpać radość w codziennym życiu. I mimo, że Natka jest niecierpliwa i często uważa, że życie jest niesprawiedliwe wobec niej, to szybko potrafi o tym zapomnieć.
Tytuł: Natka i magiczna gąsienica
Autor: Ruth Quayle
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 128
Data premiery: 24.02.2021
Seria dedykowana jest dzieciom od 6 roku życia i jest doskonała dla małych czytelników stawiających pierwsze kroki w czytaniu. Duża i przejrzysta czcionka, krótkie zdania z dużą dawką humoru oraz niewielka ilość tekstu na stronie ułatwiają czytanie. Oczywiście książkę wypełniają ilustracje uzupełniające treść i sprawiające, że całości jest bardzo fajna w odbiorze.
Jeśli szukacie książek dla dzieci rozpoczynających przygodę z samodzielnym czytaniem to seria o Natce będzie idealna. U nas sprawdziła się doskonale. Natkę pokochała moja córka, nawiasem mówiąc imienniczka głównej bohaterki, ale i dziesięciolatek nie pogardził lekturą.
Gorąco polecamy!
Znasz Natkę Goniłło?
Bardzo się cieszę, że
tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis Ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania tu
lub na FB. Pozdrawiam!
Bardzo fajna propozycja. W pierwszej chwili pomyślałam, że trochę szkoda, że ilustracje nie są kolorowe, ale z drugiej - kolory jednak o wiele łatwiej rozpraszają podczas samodzielnego czytania.
OdpowiedzUsuńIlustracje są pełne energii, a dzięki temu,że są czarno-białe książka wydaje się bardziej dorosła ;)
UsuńTej książki nie znamy a widzę że Karinie by się spodobała
OdpowiedzUsuńU nas Natka rozgościła się na całego ;)
Usuń