Lubicie się bać? Odkrywać tajemnice, zaglądać tam, gdzie rozum mówi „nie rób tego…”? Gluty, macki i zjawiska niewytłumaczalne przyciągają was jak magnes. To koniecznie poznajcie ośmionogiego stwora o pomarańczowych oczach z głębin jeziora Black Hole.
Potwór z jeziora Black Hole to drugi tom serii z dreszczykiem o niewielkim miasteczku Sticky Pines. Kontynuacja powieści Tajemnica Wielkiej Stopy ponownie zabiera nas do miasteczka grozy, by wspólnie z Lucy i Milo odkryć w odmętach jeziora tajemnicze Coś.
Tytuł: Sticky Pines. Potwór z jeziora Black Hole
Autor: Dashe Roberts
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 304
Data premiery: 24.02.2021
Pewnego dnia Milo Fisher wyrusza z ojcem na wycieczkę nad jezioro Black Hole. Nastolatek nie jest szczególnie zachwycony z czasu spędzonego z ojcem. Nie podziela jego pasji do szybkich samochodów i równie szybkiej i niebezpiecznej jazdy. W głowie chłopca nadal są żywe wydarzenia sprzed kilku tygodni - paskudne włochate bestie, złota lepka breja i twarz fioletowowłosej Lucy Sladan. Rozmyślania chłopca zostały gwałtownie przerwane potężnym uderzeniem astona martina w białego jelenia. Jednak to nie koniec przerażających wydarzeń. Jezioro Black Hole skrywa tajemnicę, o której Milo przekona się już wieczorem.
Czy w jeziorze Black Hole mieszka prawdziwy potwór?Czy Milo może liczyć na pomoc Lucy?
Jaki związek z całą sprawą ma ojciec Milo?
Sticky Pines. Miasteczko grozy to seria, w której znajdziesz mnóstwo
fantastyki i mrocznych tajemnic nie z tej ziemi. Nie czytaliśmy pierwszej części, ale nie przeszkadzało nam to w lekturze. Bardzo szybko przepadliśmy w klimacie miasteczka Sticky Pines. Opowieść czyta się szybko, jest pełna humoru, a akcji zaskakującej nieoczekiwanymi zwrotami. Potwory, niewyjaśnione zjawiska i groza towarzyszy czytelnikowi strona po stronie. Książka idealnie nadaje się dla dzieci w wieku 9-12 lat lubiących historię z dreszczykiem.
Książkę poleca mój dziesięciolatek, który przeczytał ją jako pierwszy - czytając potajemnie pod kołdrą z przenośną lampką. To chyba najlepsza recenzja :)
Co najchętniej czyta twoje dziecko?
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Jako dziecko uwielbiałam takie serie z dreszczykiem dla młodych czytelników :) Bardzo miło je wspominam, choć niektóre bywały dość przerażające :D
OdpowiedzUsuńGdy byłam dzieckiem zaczytywałam sę takimi opowieściami. Z wiekiem przestawiłam się na Stephena Kinga, który też potrafi nieźle wystraszyć ;)
OdpowiedzUsuń