Ostatnio chętnie sięgam po książki kryminalne od wydawnictwa Oficynka, bo na pierwszy rzut oka niepozorny tytuł okazuje się strzałem w dziesiątkę. Czy i tym razem tak było? Zapraszam na krótką recenzję najnowszej powieści Katarzyny Gacek.
Zemsta ze skutkiem śmiertelnym jest kontynuacją historii Magdy, którą mogliśmy poznać w książce W jak morderstwo. Jeżeli jednak nie czytałaś pierwszej części to zapewniam, że szybko odnajdziesz się w fabule. Każda część jest osobną historią kryminalną, a autorka umiejętnie wprowadza czytelnika w życie głównej bohaterki.
Magdę poznajemy na życiowym rozdrożu. Trzy miesiące wcześniej spakowała walizki męża i zatrzasnęła drzwi dotychczasowego życia. Obecnie stara się połączyć pracę w lecznicy z prowadzeniem domu i opieką nad dwójką dorastających dzieci. Piętrzą się przed nią problemy organizacyjne, finansowe i emocjonalne, ale Magda nie należy do kobiet, które łatwo się poddają. Zdarzają się jej potknięcia, nie wszystko idzie tak sprawnie, jak by oczekiwała jednak jest gotowa na wszelkie wyzwania. A życie nie oszczędza jej problemów oraz emocji na najwyższym poziomie.
Pewnego dnia Magda jest świadkiem śmiertelnego potrącenia kobiety. Kierowca czarnej furgonetki z impetem wpada na przejście dla pieszych nie próbując nawet wyhamować. Na pierwszy rzut oka nieszczęśliwy wypadek. Jednak czy ma drugie dno?
W tym samym czasie w małżeństwie zamożnych znajomych dochodzi do niepokojących wydarzeń. Magda postanawia pomóc Ewelinie i odkrywa, że sytuacja jest jeszcze bardziej przerażająca.
Czy obie historie coś łączy?
Ile jeszcze musi zginąć osób, by prawda wyszła na jaw?
Czy Magdzie uda się dotrzeć do mordercy?
Jaki jest prawdziwy motyw jego działań?
Tego wszystkiego dowiemy się w czasie lektury kryminalnych przygód sympatycznej pani weterynarz z zacięciem detektywistycznym. Jak w prawdziwym kryminale być powinno mamy morderstwo, intrygi, tropy i tajemnice do rozwiązania. Jednak trzeba wyraźnie zaznaczyć, nie znajdziesz tu krwawych opisów, makabrycznych zbrodni, po których ciężko zmrozić oko. Wątek kryminalny jest dodatkiem do opowieści obyczajowe o codzienności Magdy - samotnej matki, która stara się nie zwariować i okiełznać życie.
Lekkie pióro autorki trafiło idealnie w mój wieczorny nastrój. Książkę nie przeczytałam, ale wchłonęłam zapominając na chwilę o całym świecie. Świetnie zbudowany wątek kryminalny zaskakuje zwrotami akcji, sympatyczni bohaterowie i spora dawka dobrego, kobiecego humoru. Pękałam z śmiechu i oczyma wyobraźni widziałam Magdę (a może siebie) na zajęciach pompy. Bawiłam się świetnie i z niecierpliwością czekam na dalsze historie Magdy, Elki i komisarza Sikory.
Jeśli szukasz z kryminału z odrobiną humoru, to trafiłaś idealnie. Polecam!
Po jaki rodzaj książek ostatnio sięgasz najchętniej?
Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis Ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz