Świąteczne piosenki, reklamy, ozdoby w sklepach i na ulicach. Świąteczny klimat gdziekolwiek spojrzysz, więc i w książkach szukamy magi Bożego Narodzenia.
Książka dla młodzieży w świątecznym klimacie All I want for Christmas. Świąteczna zamiana miejsc zabiera czytelnika w świat mediów społecznościowych, szalonych dziewczyn i nieprawdopodobnych zdarzeń.
Tytuł: All I want for Christmas. Świąteczna zamiana miejsc
Autorka: Beth Garrod
Tłumaczenie: Matylda Biernacka
Premiera 10.11.2021
Wydawnictwo: YA!
Holly uwielbia święta i wszystko to, co z nimi jest związane. Dziewczynka z niecierpliwością oczekuje na zbliżające się świąt, jednak życie planuje dla niej niemiłe niespodzianki. Radosny okres przedświąteczny musi się zmierzyć die z mało przyjemną wizją przeprowadzki oraz sprzedaży ukochanego domu.
Życie Elle w głównej mierze toczy się wokół profilu na instagramie. Obecnie marzy o zwiększeniu liczby followersów. Postanawia uczestniczyć w wyzwaniu i na czas świąt zamienić się miejscami z jedną ze swoich obserwatorek.
Elle, amerykańska gwiazdka social mediów oraz Holly o brytyjskich korzeniach zamieniają się miejscami by przeżyć niezapomniane chwile.
Co wyniknie z zamiany miejsc?
Jak dziewczyny odnajdą się w nowe roli?
I najważniejsze - co nauczą się z całej historii?
Podsumowując - historia zabawa, z przesłaniem, ale z pewnością nie sięgnę po nią drugi raz.
Całą przygodę poznajemy z punktu widzenia postrzelonych nastolatek. Pierwsze miłosne rozterki, zwariowane sytuacje i świąteczny klimat w najlepszym wydaniu. Obok tak przedstawionej historii nie można przejść obojętnie. Młodzieńcze perypetie, chwilami przerysowane skuteczne mnie rozweselały. Fajnie choć przez moment mieć naście lat, a życie widzieć i przeżywać na młodzieńczy sposób.
Sam historia bardzo mi się podoba, płynie z niej ważna nauka o sens życia nawet wieku nastu lat. Zmusić do refleksji, co jest najważniejsze w świętach oraz porusza istotne tematy - choroba bliskiej osoby, czy rolę social mediów w życiu nastolatków.
Jedynie z czym miałam problem to momentami chaotyczny przekaz. Dziwnie zbudowane zdania sprawiały, że chwilami gubiłam wątek i nie wiem czy to wina tłumaczenia, czy celowy zabieg. Muszę tu jednak zaznaczyć, że jest to książka młodzieżowa, a ja dawno już do tej grupy nie mogę się zaliczać ;) Być może grupa docelowa czytelników będzie się odnajdywała dużo lepiej w takim rodzaju narracji.
Podsumowując - historia zabawa, z przesłaniem, ale z pewnością nie sięgnę po nią drugi raz.
Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis
Ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Fajnie że historia sie podoba i ma przekaz.
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednie książki tej autorki, może skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńKoncept przypomina odrobine cudowny film Holiday. Nie czytałam, ale może kiedyś się skusze
OdpowiedzUsuńJa rzadko sięgam powtórny raz do jednej lektury.
OdpowiedzUsuńJa czasem czyta, kolejny raz te same książki, ale są to tylko ulubione lektury.
OdpowiedzUsuńNIektóre książki czytam kilka razy, ale nie zawsze. Ksiażka musi mnie naprawdę zainteresować. Ostatnio bardziej od książek interesuje mnie fotografia i jej poświęcem najwięcej czasu,
OdpowiedzUsuń