Dwór srebrnych płomieni - Sarah J. Maas

 

Seria Dwór cierni i róż zdobyła liczne grono wielbicieli, którzy z niecierpliwością wyczekiwali na kontynuację przygód dobrze znanych bohaterów. 

     Dwór srebrnych płomieni to długo wyczekiwana przez polskich czytelników kontynuacja bestsellerowych książek Sarah J. Maas. Całość, ponad 900 stron, został podzielony na dwie części. Pierwszy tom miał premierę 10 listopada, zaś część druga 24 listopada. 

     Najnowsze tomy skupiają się wokół zagubionej, upartej i przynoszącej wstyd rodzinie - Neste Archeron. Odkąd na jej oczach zginął ojciec, a ona sama trafiła do Kotła nie radzi sobie z emocjami oraz otaczającym światem. Prowadzi bardzo swobodne życie, czym skutecznie nadwyrężyła cierpliwość najbliższych. 

    Nesta trafia do Domu Wiatrów, gdzie ma pracować w bibliotece oraz trenować sztuki walki pod okiem Kasjana w Cichej Stanicy. Początki nie należą do najłatwiejszych, lecz Nesta odkrywa, że przed nią stoją jeszcze poważniejsze wyzwania. Na horyzoncie pojawia się widmo nowej wojny.

Czy Nesta okiełzna swoje moce?

 

Czy uda się pokonać złowrogie siły?

 

Jak potoczą się losy związku Nesty i Kasjana? 

Tytuł: Dwór srebrnych płomieni

Autorka: Sarah J. Maas

Premiera 10 - 24.11.2021

Wydawnictwo: Uroboros

     Dwór srebrnych płomieni to połączenie fantastyki z elementami romansu i erotyki. Ubolewam, że tego pierwszego było tak mało. Bez wątpienia najmocniejszym akcentem powieści jest wyprawa na  trzęsawiska Oorid oraz walka z kelpie. Poszukiwanie Harfy w czeluściach pod Więzieniem oraz starcie na Przełęczy Enaliusa również miło rozbudzało fantazje oraz emocje. Po cichu marzę również o Domu, który spełni moje najskrytsze marzenia. Raczej tak niemożliwe, dlatego fajnie chociaż  o tym poczytać. 

    Treść skupiają się głównie na niełatwej przemianie Nesty oraz rodzącemu się uczuciu pomiędzy nią oraz skrzydlatym Kasjanem. W opisach nie zabrakło także scen erotycznych opisanych wprost, bez zbędnego lukrowania. 

        Nie jestem ani fanką autorki, ani całej serii, a to dlatego, że to moje pierwsze spotkanie Dworem cierni i róż. I muszę powiedzieć, że całkiem udane. W prawdzie były momenty znudzenia, ale zdecydowanie więcej było pozytywnych emocji. Książka obszerna, poruszająca wiele wątków, wprost idealna na długie czytanie. 

Znasz serię Dworu cierni i róż?

 

Bardzo się cieszę, że tu jesteś! 

Mam nadzieję, że wpis Ci się spodobał. 

Zapraszam do komentowania.

 Pozdrawiam!