Marzeniem każdej kobiety jest zachowanie jak najdłużej pięknej i promiennej skóry. Niestety nieubłaganie płynący czas może dotkliwie odcisnąć na niej swoje piętno. Pierwsze zmarszczki, przebarwienia, utrata blasku i jędrności, z takimi mankamentami z czasem styka się każda z nas.
Na kondycję naszej skóry wpływa równolegle kilka czynników - styl życia, predyspozycje genetyczne, hormony, ilość promieniowania słonecznego oraz sposób jej pielęgnacji. Mimo, że zmarszczki to naturalny efekt starzenia się skóry, można je nieco opóźnić poprzez dobranie wartościowych kosmetyków. Pierwsze zmarszczki mimiczne pojawiają się już od około 25 roku życia. Jest to związane z ograniczoną ilością produkcji elastyny i kolagenu, a to właśnie te włókna są naturalnym budulcem
skóry. To dobry moment, by zacząć przemyślaną pielęgnacją przeciwzmarszczkową.
Dziś chciałam Wam przedstawić kosmetyki typu anti-aging, który ostatnio zawitała do mojej kosmetyczki. Serum Buatic, bo o nim mowa, to wysoko skoncentrowany krem o lekkiej, żelowej formule. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym produktem przeciwzmarszczkowym, który wyróżnia się niezwykłe bogatym i naturalnym składem.
* Ekstrakt z guarany bogaty jest w naturalną kofeinę. Składnik ten poprawia mikrokrążenie, przyczyniając się do lepszego dotlenienia cery, zmniejsza obrzęków i opuchlizny.
* Palmitynian tetrapeptydu to peptyd, który silnie stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. Poprawia gęstość i jędrność skóry, a także wygładza ją.
* Koenzym Q10 to silny przeciwutleniacz, naturalnie występujący w organizmie. Chroni przed uszkodzeniami i pobudza naskórek do regeneracji, a ponadto niweluje szkodliwy wpływ wolnych rodników, powodujących starzenie się skóry.
* Ekstrakt z eleuterokoka kolczystego czyli syberyjskiego żeń-szenia. Zawiera dobroczynne pierwiastki, antocyjany, kartenoidy, glikozydy oraz saponiny i naturalne olejki eteryczne. Wykazuje działanie wzmacniające, a także skutecznie regeneruje i poprawia elastyczność skóry.
* Ekstrakt z ruszczyka kolczastego wpływa korzystnie na naczynka krwionośne oraz pobudza mikrokrążenie. Dodatkowo, nawilża i zmiękcza naskórek. Poza tym, działa przeciwzapalnie.
* Ekstrakt z lawendy wąskolistnej ma właściwości przeciwzapalne, nawilżające, łagodzące. A ponadto poprawia krążenie i działa przeciwstarzeniowo na skórę.
* Ekstrakt z topoli czarnej ujędrnia i uelastycznia skórę, wzmacnia naczynka i podnosi poziom nawilżenia cery.
* Pirolidynokarboksylan magnezu – neutralizuje wpływ wolnych rodników, regeneruje i nawilża skórę.
Składniki serum Buatic intensywnie stymulują produkcję włókien kolagenu i elastyny, co pozwala znacznie spowolnić proces starzenia się skóry. Serum silnie nawilża skórę, redukuje wolne rodniki oraz wzmacnia naczynka krwionośne. Produkt rekomendowany jest zarówno do porannej i wieczornej pielęgnacji twarzy. Doskonale sprawdza się również jako baza pod makijaż.
Moja skóra bardzo dobrze zareagowała na nowy kosmetyk, a po 3 tygodniach stosowania wyraźnie zauważyłam wygładzenie i spłycenie zmarszczek. Serum jest bardzo wydajne, już niewielka ilość wystarczy na całą twarzy. Do gustu przypadł mi również zapach, który jest bardzo delikatny, praktycznie niewyczuwalny. Aplikacja serum dzięki poręcznemu opakowaniu z pompką oraz żelowej formule jest niezwykle prosta. Kosmetyk łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania intensywnie nawilżając skórę, która staje się gładka i lekko napięta. Efekt promiennej i zadbanej skóry można
zaobserwować już po pierwszych aplikacjach, co było dla mnie dużym zaskoczeniem. Mimo, wysokiej ceny (ok. 120 zł) serum przeciwzmarszczkowe Buatic z pewnością pozostanie w mojej kosmetyczce na dłużej.
Słyszeliście o produktach Buatic?
Bardzo się cieszę, że tu jesteś! Mam nadzieję, że wpis
Ci się spodobał.
Zapraszam do komentowania tu lub na FB. Pozdrawiam!
Pierwsze widzę, zarówno markę jak i serum. Cena spora, ale i działa zacnie... będę mieć na uwadze!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Potwierdzam, jezeli chodzi o dzialanie tego buatic to jest naprawdę fajne, zwłaszcza jak szukasz czegos dobrego pod nawilżenie, odzywienie i lekie napiecie skory na twarzy. Ja po drugim miesiacu wklepywania jestem bardzo usatysfakcjonowana ;p
UsuńNie znam tej marki. Właśnie sobie uświadomiłam, że zaraz trzydziestka i czas już chyba najwyższy na kremy przeciwzmarszczkowe :)
OdpowiedzUsuńKurcze, to ja o ponad 10 lat za późno, bo jeszcze nie zaczęłam używać kremów przeciwzmarszczkowych i myślałam, że mam czas ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt, ja jednak mam taki problem, że jeżeli chodzi o jakiekolwiek kremy, serum itp. nie używam ich regularnie, ponieważ często mam po nich wypryski na twarzy.
OdpowiedzUsuńWypryski to pewnie zasluga skladu tego co uzywalas - mozliwe ze to wina alkoholi, moze parabenow itd? Kiedys mialam tez cos podobnego ale wlasnie po przerzuceniu sie na 100% naturalne kosmetyki (latwo poznac - maja z reguly max pol roku- rok waznosci) skora mi sie ustabilizowala.
UsuńZdecydowanie, ja mam cerę trądzikową i bardzo trzeba uważać na to czego się używa. Ogólnie skóra znacząco odetchnie jak się przerzuci na bardziej naturalne kosmetyki. Również używam Buatica i nie miałam z nim takich problemów, więc wydaje mi się, ze nie powinno być problemu
UsuńWłaśnie rozglądam się za jakimś dobrym kremem, bo mój ostatni mnie uczulił :(
OdpowiedzUsuńno proszę mój buatic tutaj :D ostatnio mi mama wykradła butelkę z łazienki i muszę sobie zamówić kolejny zapas ;)
OdpowiedzUsuń